~Kolęda OnLine~

KONCERT

Urszula Dudziak i Grażyna Auguścik w Teatrze Rozrywki w Chorzowie

Jazzowe kolędowanie

Nasze kolędy mają w sobie mnóstwo swingu. Udowodniły to w poniedziałek Urszula Dudziak i Grażyna Auguścik podczas koncertu w chorzowskim Teatrze Rozrywki. Kolędy w wykonaniu dwóch wielkich dam jazzu można usłyszeć podczas ich trasy koncertowej obejmującej Wrocław, Kraków, Warszawę, Poznań, Koszalin, Olsztyn, Gliwice, Bielsko-Białą, Słupsk, Tarnów, Toruń, Ostrów Wielkopolski i Zakopane.

Pomysł wspólnego kolędowania zrodził się przed paru laty w Stanach Zjednoczonych, gdzie obie wokalistki mieszkają. Początkowo Urszula Dudziak nie była przekonana do projektu swej przyjaciółki, kiedy jednak spotkały się na próbie po raz pierwszy, zmieniła zdanie i stwierdziła, że kolędowanie może być nie tylko domowe. Koncerty, jakie Urszula Dudziak i Grażyna Auguścik dały w USA, cieszyły się ogromnym powodzeniem. Podczas nich gromadziła się nie tylko tęskniąca za rodzinnym ciepłem świąt Bożego Narodzenia Polonia, ale także Amerykanie, dla których zetknięcie się z polską tradycją w jazzowej, a więc uniwersalnej oprawie było interesującym przeżyciem.

W tym roku Urszula Dudziak i Grażyna Auguścik przygotowały kolędową trasę koncertową po Polsce, podczas której towarzyszą im: trio Andrzeja Jagodzińskiego i gitarzysta Marek Napiórkowski.

Do momentu wspólnego kolędowania, obie wokalistki śpiewające w odmiennej stylistyce nigdy razem nie występowały. Siła głosu, szeroka pięciooktawowa skala, perfekcja intonacji, zawrotne skoki interwałowe, zaskakująca barwa brzmień Urszuli Dudziak w połączeniu z ciepłym, aksamitnym, pozbawionym afektacji, ale równie silnym głosem Grażyny Auguścik sprawiają, że koncert złożony z polskich kolęd i pastorałek jest wieczorem niezwykłym. Być może dlatego, że obie wykonawczynie cechuje niezwykła łatwość improwizacji, a istotę ich sztuki stanowi instrumentalne traktowanie głosu, nawiązujące do znanej w jazzie od dawna techniki śpiewania scatem, wzbogaconej o współczesną elektronikę.

"Dzisiaj w Betlejem" zaczyna się jak kołysanka, by zakończyć się żywiołową radością. W nostalgicznej "Mizernej, cichej, stajence lichej" słychać szum zimnego wiatru. Łkanie przepełnia śpiewaną solo przez Urszulę Dudziak jej ulubioną kolędę "Jezus malusieńki". Grażyna Auguścik niezwykle efektownie wokalizuje podczas introdukcji do pastorałki "Oj maluśki, maluśki, maluśki". "Pójdźmy wszyscy do stajenki" brzmi w rytmie samby, przywołując atmosferę karnawału. Aplauz widowni wywołuje śpiewana scatem, a kończąca każdą z dwóch części koncertu kolęda "Przybieżeli do Betlejem", która w brawurowym wykonaniu wokalistek staje się narracją dwóch plotkujących kumoszek przekazujących sobie sensacyjną wiadomość.

Urszula Dudziak i Grażyna Auguścik nagrały swoje kolędy na płycie. Sposób jej dystrybucji jest ograniczony. Można ją kupić jedynie podczas koncertów. Za to z dedykacją obu wokalistek.

Danuta Lubina-Cipińska

 Kolęda OnLine

1999 - koleda@kdm.pl